Wygnało do Rossmanna po nowy tusz do rzęs ;) moje oczy już nie mogły znieść aktualnie używanego ;), właściwie to szłam tam z zamiarem zaglądnięcia do szafy Bourjois - chciałam wybrać jakiś tusz i kupić ponownie podkład Healthy Mix bo w moim zepsuła się pompka i nie jestem w stanie już nic z niej wycisnąć a sam produkt bardzo ale to bardzo lubię ( a w Rossmanie mamy aktualnie -25% na Burżuja więc okazja JEST!!!).
A tu niespodzianka, w moim Rossmanie półki burżujowe zostały pięknie wyczyszczone pewnie przez rozhisteryzowane kosmetykoholiczki ;))) no i się nie załapałam...
Za to przyciągnęło mnie do Wibo: wzięłam TO coś zielonego co ciągle widuję na blogach czyli Growning Lashes, zaciekawił mnie też żel do brwi eyebrow sylist - koszt obydwu produktów to niecałe 20 zł!!! Użyłam je dzisiaj powiem Wam, że ponownie Wibo mnie zadziwiło bo i mascara i żel sprawują się znakomicie, efekt naprawdę super: brwi delikatnie przyciemnione i wygładzone - i to jednym ruchem, tusz do rzęs ma fajną wąską szczoteczkę, która bardzo ułatwia aplikację, rzęsy są podkreślone a oczy mnie w końcu nie pieką ( a to najważniejsze).
Chwyciłam też nowy tusz Maxa Factora Clump Defy - będzie następcą tego z Wibo ;) - był w promocji za ok 30 zł
oraz również kupiony w promocyjne cenie (25zł) pędzel do różu z ecotools.
+ prozaiczne nici dentystyczne ( też w promocji)
Tusz z Wibo miałam i byłam bardzo zadowolona ;) Jeden z lepszych tuszy jakie posiadałam ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
http://delancydame.blogspot.com/
Ciekawa jestem Maxa Factora :) Wibo używam i lubię
OdpowiedzUsuńLubię ten tusz z Wibo:)
OdpowiedzUsuńJak wykończę moje mazidło Inglota do brwi, to sięgnę po wibo
OdpowiedzUsuńten żel z Wibo dosyć ciemny jest ;)
UsuńLubię ten tusz Maxa Factora :)
OdpowiedzUsuń