Witajcie poświątecznie :)
Święta minęły mi dość mgliście albowiem byłam chora dlatego życzenia swoim czytelnikom składam z małym opóźnieniem ;)
Mikołaj do mnie zawitał i przyniósł coś o czym od dawna marzyłam:
właśnie dołączyłam do klubu miłośniczek Pandory a szanowna rodzina nie będzie miała problemu z wyborem prezentu dla mnie przez najbliższe lata ;)
Dostałam bransoletkę z misiem oraz żółwika!!!!
Sama siebie porozpieszczałam zakupem rozgrzewającego zestawu Pat&Rub
Pierwsze wrażenia?
Przede wszystkim zapach, urzekający, korzenny, zimowy, świąteczny, podejrzewam, że nie dla każdego dlatego warto wypróbować przed zakupem. No i kosmetyki te naprawdę rozgrzewają, otulają cynamonem, uspokajają.
Masło do ciała - wcale nie jest masłem, nie ta konsystencja Drogi Producencie, to jest gęsty krem!!!
Poza tym świetnie się wchłania i nawilża.
Scrub cukrowy jest gęsty i oleisty, dość dobrze drapie a olejki pokrywają ciało tłustym filmem tak, że nie ma potrzeby używania dodatkowych nawilżaczy, skóra po nim jest gładka ( i tłusta ;)))
Na koniec efekt dzisiejszej ( krótkiej na szczęście wizyty w CH):
Wyprzedaże się już rozpoczęły na dobre a ja zakupiłam sobie piżamke w Oysho, ciepła i miękka i przeceniona oczywiście :)
Chciałabym Pandorkę :)
OdpowiedzUsuńKto by nie chciał ;))))))
Usuńfajne prezenciki, nie ma to tamto!:) też muszę zapolować na piżamkę:)
OdpowiedzUsuńon line można: http://www.oysho.com/webapp/wcs/stores/servlet/category/oyshopl/pl/oyshosales/488068/Spodnie
Usuń